Autostopem przez jeden z lepiej zagospodarowanych rejonow Indii (szybko i z klima czyli Punjab), docieram z noclegiem po drodze na posterunku policji (bezpiecznie i prysznic) do Manali. Monsunowej stolicy Indii. Hotel na hotelu spedze tu 1 dzien, reorganizacja, przegrupowanie i heja.... Mam 2 miesiace. wybaczcie moja "chwilowa" absecje na blogu. Natura czlowiecza wzywa!