Dosc sprawnie dostalem sie do stolicy Cambodzy. Mam tez farta co do hosta wiec jest sie gdzie zatrzymac. Troche zwiedzania, ogladam wiezienie/ S-21 w ktorym kolesie Pol Pota katowali swoich pobratyncow. Jak rowniez Pola smierci.
Wiezienie robi wrazenie. Lecz tzw. Pola smierci to przeceniony nierowny trawnik z dosc spora ekspozycja czaszek.
Zadna tam atrakcja.
Miasto za to jest ciekawe, klimat robi mnostwo budowli w stylu swiatynnym w tym najwiekszy kompleks palacu krolewskiego.
Spedzam dwa dni. I ruszam dalej.
ZDIJECIA PRZEPADLY GDZIES W KAMBODZY PRZYKRO MI MOI MILI. SAM DO KONCA NIE WIEM JAK TO SIE STALO