Po krotkim przestnku w Dehli docieram do stolicy yogi. Gosia popada w zapomnienie w zajeciach yogi a ja planuje trekking na Nanda Devi. Reorganizujemy sie.
Zdjęcia (2)
Komentarze (3)
jasz - 2007-05-29 23:17
Czekam na e-maila od Was. Całuję i pozdrawiam. Trzymajcie sie.